Kamień od wieków symbolizuje trwałość, prestiż i naturalne piękno. Jednak tam, gdzie natura bywa wymagająca i kosztowna w utrzymaniu, współczesna technologia wkracza z rozwiązaniem, które łączy najlepsze cechy obu światów. Mowa o płytkach gresowych imitujących kamień. Do złudzenia przypominają autentyczny surowiec, a przy tym są bardziej wytrzymałe, łatwiejsze w montażu i zdecydowanie mniej problematyczne w codziennym użytkowaniu. Jeśli szukasz materiału, który wytrzyma więcej niż jeden sezon, nie wyjdzie z mody i nie zrujnuje budżetu, a do tego pozwoli Ci stworzyć przestrzeń z charakterem – zostań z nami.
Dlaczego warto postawić na płyty imitujące kamień?
Kamienne wzory i faktury wyglądają imponująco. Ale kiedy trzeba dociąć materiał, zamontować płyty, zaimpregnować je, a potem jeszcze regularnie pielęgnować, czar pryska. Nie musisz jednak wcale rezygnować ze spokoju kosztem walorów estetycznych. Nasze płytki imitujące kamień na zewnątrz to remedium na wszelkie, architektoniczne zmartwienia. Ich struktura oraz kolorystyka są dopracowane z fotograficzną precyzją. Warto też wspomnieć, że my stawiamy na gres, który nie nasiąka wodą, nie pęka przy mrozie i nie ściera się pod butami. Takie płyty imitujące kamień świetnie znoszą codzienność, nawet jeśli pogoda płata figle.
W odróżnieniu od kamienia naturalnego gres 2 cm nie potrzebuje specjalnego traktowania. Nie wymaga impregnacji, nie trzeba bać się środków czyszczących, nie szkodzi mu sól drogowa zimą ani grillowane jedzenie latem. To materiał, który wygląda świetnie nie tylko w katalogu produktowym.
Sprawdź: płytki tarasowe drewnopodobne.
Technologia, właściwości i praktyczne wskazówki zakupowe
Za estetyką „kamienia bez kamienia” stoi precyzja, której nie widać, ale czuć ją przy każdym kroku. Płytki tarasowe imitujące kamień to nie tylko powierzchnia inspirowana naturą. To zaawansowany technologicznie produkt, który powstaje w temperaturze sięgającej 1200°C. Do ponadprzeciętnej trwałości dodaj szkliwienie dla lepszej odporności oraz rektyfikację, czyli mechaniczne wyrównywanie krawędzi i masz materiał, który łączy perfekcję wykonania z wysoką funkcjonalnością.
To właśnie dzięki tym procesom płytki imitujące kamień naturalny zyskują odporność na ścieranie, wilgoć, środki chemiczne, skrajne temperatury i zabrudzenia, których nie da się uniknąć w użytkowanej codziennie przestrzeni. Klasa PEI 4 lub 5 to gwarancja, że nawet intensywnie eksploatowana powierzchnia nie straci swojego wyglądu. A jeśli wybierasz wariant z oznaczeniem R11, zyskujesz też wysoką antypoślizgowość – istotną nie tylko na tarasie, ale i wokół domu czy w strefie wejściowej.
Dobry wybór zaczyna się od wiedzy. A jeśli już wiesz, czego szukać, płyty imitujące kamień szybko zamienią się z produktu w funkcjonalne i piękne tło Twojej przestrzeni.
Gdzie wykorzystać płytki gresowe imitujące kamień?
Projektując przestrzeń wokół domu, nikt nie chce iść na kompromisy i gwarantujemy, że ty również. Materiał co prawda ma wyglądać jak w katalogu, ale musi też przetrwać codzienność, nie ważne, jaka by była.
Na tarasie liczy się trwałość, na balkonie niska nasiąkliwość, a na ścieżce ogrodowej antypoślizgowość. Płytki tarasowe imitujące kamień na zewnątrz potrafią to wszystko i jeszcze więcej. Są nieporowate, więc nie chłoną wody, a to skutecznie chroni je przed pękaniem zimą. Mają wysoką klasę ścieralności, dzięki czemu znoszą ruch mebli ogrodowych, intensywne użytkowanie oraz brud przynoszony na butach. I do tego łatwo się je czyści – nawet po najbardziej wymagającym sezonie.
Co ważne, płytki trasowe imitujące kamień są dostępne w szerokiej gamie kolorów.
- Nasza kolekcja Oxygen to popiół i czerń dla osób, które wolą ciemniejsze aranżacje.
- Linia Pizarra zachwyca nie tylko głębokim antracytem, ale również kremowymi nutami.
- Seria Space spodoba się sympatykom szarego matu w każdym wydaniu.
Wybierając płytki przeznaczone do zastosowań zewnętrznych, nie musisz się martwić o ich wytrzymałość – one zostały stworzone z myślą o ekspozycji na żywioły.
Jak zaaranżować płytki imitujące kamień na zewnątrz?
Jeśli idziesz w stronę nowoczesnego minimalizmu, postaw na wielkoformatowe, szare płytki imitujące kamień o gładkiej strukturze. Połącz je z antracytowym aluminium, mlecznym szkłem i prostą zielenią.
Dla fanów stylu rustykalnego lub śródziemnomorskiego ciepłe beże i piaskowe odcienie płyt będą idealną bazą. Do tego drewniane meble, gliniane donice i kute detale – i nagle taras zmienia się w wakacyjny dziedziniec.
Lubisz industrialne klimaty? Postaw na ciemne, matowe płytki gresowe imitujące kamień. Zestaw je z surowym betonem, metalem i dużymi przeszkleniami. A jeśli do tego dodasz punktowe oświetlenie LED i geometryczne donice, efekt wow masz jak w banku.
Niezależnie od stylu, który wybierzesz, kluczem jest spójność materiałowa oraz kolorystyczna. Płytki kamieniopodobne świetnie grają zarówno z naturalnym drewnem, jak i z materiałami high-tech. Możesz je montować na tarasie, przed wejściem do domu albo przy basenie tworząc jednolitą, luksusową przestrzeń.
Przeczytaj też: małe czy duże płytki na taras.
Szare płytki imitujące kamień – ponadczasowa elegancja
Kolor, który niczego nie narzuca, a potrafi wiele podkreślić? Chociaż częściej stanowi tło, to szarość okazuje się bazą, która wcale się nie nudzi. Największy atut płytek imitujących kamień naturalny w takim odcieniu? Uniwersalność.
- Zestaw je z bielą i jasnym drewnem, a uzyskasz jasną, harmonijną przestrzeń w stylu scandi.
- Połącz z czarnym metalem oraz betonem architektonicznym – otrzymasz chłodny industrial, który wygląda jak wyjęty z magazynu wnętrzarskiego.
- W bardziej klasycznych lub rustykalnych aranżacjach szare płytki imitujące kamień dodają równowagi – tonują ciepłe drewno, pasują do cegły, a jednocześnie nie przytłaczają przestrzeni.
- A jeśli planujesz nowoczesną strefę wypoczynkową, szarość daje maksimum swobody. Możesz dodać do niej mocniejsze akcenty kolorystyczne – zieleń roślin, granat tekstyliów, miedź lub złoto w detalach.
Szare płytki gresowe imitujące kamień mają też jeszcze jedną zaletę: nie starzeją się. Nie wychodzą z mody, nie „opatrzą się” po sezonie, nie znikną z trendów po kilku miesiącach. To bezpieczna inwestycja dla tych, którzy lubią zmieniać dodatki, ale nie wywracać całą aranżację do góry nogami.